Anex M/type – Recenzja wózka dziecięcego
Opinie
M/type to nie tylko nowa kolorystyka, ale również nowe rozwiązania techniczne. Nie ukrywamy, że właśnie na takie rozwiązania czekaliśmy. Poprzednia wersja czyli Aneks Sport był dobry, ale Anex m/type przebija ja na pewno spacerówką i kilkoma udogodnieniami, których brakowało.
Wózek należy do tych lżejszych 13,5kg. Do kompaktu 11 kg mu jeszcze brakuje, ale i tak nie jest źle.
Potrójne zawieszenie, potrójny system amortyzacji wstrząsów zapewnia bezproblemowy spacer i zwrotność wózka nawet po bardzo wyboistej ścieżce. Już tutaj zauważycie zmieniony rodzaj amortyzatorów w stosunku do poprzedniego modelu, nie ma już tych wystających sprężyn. Wózek jest odrobinę twardszy niż poprzedni model, ale w niczym nie umniejsza to komfortu jazdy w terenie.
Hamulec na osi z tyłu jest duży i bezproblemowy w obsłudze
Jak zwykle w Anex na wyposażeniu mamy plecaczek z kieszonkami. Ma on już inny design, jest dużo większy i wygodniejszy w obsłudze. Na wyposażeniu standardowo moskitiera i folia przeciwdeszczowa.
Regulacja rączki w dużym zakresie wysokości z ekoskóry wysokiej jakości.
Koła są z bezobsługowe, materiał z którego są wykonane jest trwały i elastyczny (koło żelowe).
Koła z przodu możemy zablokować do jazdy na wprost, przycisk jest w górnej części, więc możemy to zrobić nawet nogą, koła z przodu i z tyłu możemy szybko zdemontować.
Napy magnetyczne w osłonie gondoli to kolejna zmiana na plus, bo poprzednie były uciążliwe w zapinaniu i ciągle odstawały.
Budka jest dość duża z daszkiem z przodu, więc powiększanie jej jest raczej zbędne, za to w jednym z paneli zostało ukryte duże okienko z panoramicznym podglądem wypełnione moskitierą.
Aby odsłonić budkę trzeba wcisnąć 2 przyciski równocześnie i w tym momencie brakuje trzeciej ręki do jej położenia, ale ten system występuje w większości wózków i jest zawsze problematyczny.
Gondola jest bardzo duża 78 zm. Materac solidny kokosowy. Wnętrze gondoli możemy w szybki sposób wyjąć do prania. Tutaj bez zmian Anex nigdy nie jest biały w środku.
Duża zmian na plus to system zdejmowania gondoli z przyciskami z pamięcią , teraz nawet jedną ręką możemy odpiąć i zdjąć gondolę.
W spodzie znajduje się regulowany wywietrznik , nie ma już systemu podnoszenia główki. Gondola ma tak wyprofilowane dno, że może posłużyć również jako kołyska.
Otwarty kosz na stelażu dla niektórych może być minusem, nie jest zbyt duży i widać wszystko co do niego załadujemy.
Wersja spacerowa wózka to prawdziwa zmiana. Anex nowym siedziskiem odczarował poprzednią masywną wersje. Teraz cała spacerówka wygląda już prawie jak mały kompakt. Wszystkie zbędne materiały zostały wyeliminowane i cały wózek nabrał lekkości i nowoczesności.
Osłonka na nóżki, która jest w komplecie, przypięta jest bardzo szczelnie i przyda się na chłodniejsze dni.
Podnóżek ma bardzo lekki wygląd, dzięki siateczce z tyłu, możemy go ustawiać w kilku pozycjach tak aby dziecku było wygodnie.
Barierka uchylana to ważna sprawa bo ułatwia wkładanie starszego dziecka do wózka.
Całe siedzisko robi wrażenie małego, ale niech Was to nie zmyli jest standardowych rozmiarów.
5 pkt pasy bezpieczeństwa mają regulację wysokości i szerokości oraz naramienniki i osłonę na klamrę.
Na oparciu jest dodatkowa wkładka, a siedzisko jest dobrze wyprofilowane tak aby dziecko nie zjeżdżało. Oczywiście mamy też możliwość rozłożenia pleców do pozycji leżącej.
Budka na pierwszy rzut oka nie jest duża, ale po otwarciu dodatkowego panelu powiększy się o ⅓, a w odsłoniętej części znajdziemy okienko z moskitierą. Z przodu budki zauważyć można suwak, posłuży on do przypięcia z przodu dodatkowego panelu, który pojawi się w ofercie Anex.
Duży plus za możliwość złożenia wózka z siedziskiem w 1 element, może nie jest to mały kompaktowy wózek, ale spokojnie wejdzie do większości bagażników.
Sama konstrukcja po złożeniu jest naprawdę niewielka. Również siedzisko spacerowe nie zajmie już tyle miejsca co wersja poprzednia Sport.
Plusy: prowadzenie, amortyzacja, kompaktowa spacerówka, składanie jej ze stelażem
Minusy: otwarty kosz, nie składana plastikowa misa gondoli